Autor |
Wiadomość |
Mrs.Schrei |
Wysłany: Pią 1:10, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
W wakacje jak widzęz tego co kiedyś pisałam zastanawiałam się "kim jestem" ale teraz już wiem ^^.Otóż jestem hetero ^^. |
|
 |
Gummi |
Wysłany: Czw 9:50, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
ich bin hetero ^_^ |
|
 |
aŚ |
Wysłany: Czw 22:33, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja jestem hetero. Chociaż fajnie jest się całowac z dziewczyną, ale cicho! tematu nie bylo, HAHAHA ;D.
Do gejów, lesbijek niby nic nie mam, ale jak mi kiedys koledzy włączyli pornosa, jak panowie jechali się w pupki, to troche się zgorszyłam... Jak homoseksualiści, to tylko single ;D |
|
 |
kocham-padalca-u-dolu |
Wysłany: Czw 14:45, 30 Sie 2007 Temat postu: .... |
|
Znam pare les i gejów, są bardzo sympatyczni!  |
|
 |
Szandi |
Wysłany: Czw 13:47, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ale przecież geje i lesbijki też nie koniecznie chcą patrzeć jak hetero się wymieniają na ulicy śliną^^. Poza tym w naszej religii jest napisane, że mężczyzna wiąże się z kobietą a może w innych to nie jest zaznaczone? Poza tym są też ateiści^^.
No nie wiem^^. Przecież to nie od gejów i lesbijek zależy, że są homo. Tacy się już urodzili, to nie ich wina xD.
Ja tam osobiście hetero jestem. A do homo i bi nic nie mam i mi nie przeszkadzają. A fakt, że nie którzy geje są słodcy xDD. |
|
 |
Mrs.Schrei |
Wysłany: Śro 11:44, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tak,tak Aniuś pamiętam XD.
Moja pani na religii też tak mówiła.Że Ci ludzie powionni się leczyć itp.To jest tolerancja kościoła właśnie... |
|
 |
Nakashi |
Wysłany: Śro 17:05, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
A ja co zaznaczyłam, to powinna wiedzieć Jula xD Pamiętasz "homo-gothic"? xD
A co do gejów,to kocham gejów,bo są słodcy i oczywiście jak najbardziej ich akceptuje. Lesbijki też xD Na religii mamy tak mądrego księdza,który powiedział,że ludzie o innej orientacji niż hetero, są chorzy psychicznie i coś tam jeszcze (tylko ostrzejszymi,niecenzurowanymi słowami,bo to tak człowiek =_=). KAŻDY ma prawo wyboru, a że kościół nie akceptuje takich ludzi, to świadczy tylko o nich samych, jacy są tolerancyjni i jak to pragną wszystkich jednoczyć... |
|
 |
blackhole |
Wysłany: Śro 16:01, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hetero. ZDECYDOWANIE. Do Gejów i les nic nie mam. Jestem Osobą maksymalnie tolerancyjną... |
|
 |
aŚ |
Wysłany: Pią 19:45, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
ja jestem zdecydowanie hetero. nie mam nic do gejow i lesbijek, ale jak sobie pomyslę, że mialabym uprawiac seks z dziewczyna i chloapkiem na raz, albo tylko z dziewczyna, to mam taki niesmak. o nie, bi to nie dla mnie ;p. |
|
 |
shira |
Wysłany: Pon 20:54, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
na temat boga się nie rozpisuje, bo mam bardzo zawiłą filozofię wszechświata. obawiam się, ze mogły by powstać z tego bardzo niemiłe i bardzo bez sensu kłótnie.
misterka napisał: | A tak w ogóle, to czytając Wasze posty stwierdziłam, że nie znacie pojęcia 'tolerancja'. :lol:
Wg was tolerancja jest wtedy, jeżeli ktoś 'nic nie ma' do związków homoseksualnych, wręcz je akceptuje. Aprobata homoseksualizmu nie jest tym samym, co tolerancja. |
wiemyyy mist... po prostu ja nic nie mam do tych związków bo nigdy nie miałam, a nie dlatego, ze staram się być na silę tolerancyjna, i nigdy mieć nie będę, bo mi one zwyczajnie nie przeszkadzają, bo uważam, ze każdy ma prawo kochać jak chce. |
|
 |
misterka |
Wysłany: Pon 12:27, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
shira napisał: | srry mist, ale ile znasz związków homoseksualnych? gdyby to było 50/50 zgoda, zaniżają przyrost, ale to akurat jest głupota. |
A ile Ty znasz? Tak naprawdę wszyscy myślimy, że geje i lesbijki są taaacy biedni, każdy się ich czepia i w ogóle, trzeba ich chronić przed wrednymi ludźmi. U nas w Kolbuszowej jest para gejów. I jakoś nigdy nie słyszałam, żeby skarżyli się na jakieś wyzwiska, czy coś.
Co do tego przyrostu, to jeśli każdy będzie myślał tak, jak Ty, to wkrótce będziemy mieć połowę związków homo. :/
shira napisał: | a to, że Twój bóg jest przeciwny homoseksualistom, to nie znaczy, że każdy bóg jest tak nietolerancyjny (anegdotka taka, nie bierz tego zbyt dosłownie) |
Tak, mój (?) Bóg jest przeciwny i tego się trzymam, bo, do cholery jasnej, On jest prawdziwy i jedyny.
A tak w ogóle, to czytając Wasze posty stwierdziłam, że nie znacie pojęcia 'tolerancja'.
Wg was tolerancja jest wtedy, jeżeli ktoś 'nic nie ma' do związków homoseksualnych, wręcz je akceptuje. Aprobata homoseksualizmu nie jest tym samym, co tolerancja.
Dajmy na to taki przykład: idę sobie ulicą, patrzę, a tu całuje się para gejów. Co robię?
a) staję obok nich i myślę sobie: 'ale to faaaajne' - to jest aprobowanie homoseksualistów
b) przechodzę obok nich i z niesmakiem odwracam wzrok - to jest tolerancja
c) biorę pierwszy lepszy ciężki przedmiot, który mam pod ręką i zaczynam rzucać w nich, wykrzykując przy tym masę przekleństw - to jest nietolerancja
Możecie być pewne, że wybrałabym sytuację b.  |
|
 |
Mrs.Schrei |
Wysłany: Nie 22:48, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Mist spokojnie kobieto ja wiem że ty jesteś nerwowa ale może trochę spokojniej?
Czy to że ktoś ekhem...nie wierzy w Boga(pozatym nikt tu tak nie napisał ale pomińmy)to jest oznaka buntowniczości xD? Że to tak ujmę?Dorośli ludzi też w Boga nie wierzą i to oznacza że są buntownikami?Nie sądze.
Chodzi tu o tolerancje.
Niektórzy są niektórzy nie są(np taka Mist ).
Mi nie przeszkadza homo i bi w ogóle. |
|
 |
shira |
Wysłany: Nie 22:44, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
srry mist, ale ile znasz związków homoseksualnych? gdyby to było 50/50 zgoda, zaniżają przyrost, ale to akurat jest głupota. bardziej ten przyrost zaniżają ludzie, którzy wolą karierę od rodziny. poza tym ujemny przyrost jakoś specjalnie mnie nie martwi, wręcz odwrotnie...
a to, że Twój bóg jest przeciwny homoseksualistom, to nie znaczy, że każdy bóg jest tak nietolerancyjny (anegdotka taka, nie bierz tego zbyt dosłownie) |
|
 |
szatanek |
Wysłany: Nie 22:08, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Hmmm...
Zaznaczyłam ze jestem bi, bo jak sie tak głębiej zastanowiłam...
To podobnie jak Jula chciałabym pocałować jakąś dziewczynę...
Zresztą coś tam we mnie siedzi i mówi mi : "Klaudia! Debilu! Jesteś bi xD"
to raczej krzyczy,ale co tam xD. |
|
 |
Asiulla |
Wysłany: Nie 21:58, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
To był taki przykład.
Ech...
Jeśli my mamy prawo kochać, co tylko chcemy, tak i oni je mają.
A że tym czymś jest druga kobieta, czy mężczyzna to trudno.
Co oni Ci robią tym, że się kochają?
To ich sprawa co kto robi z innym człowiekiem.
Jest wiele par hetero i też jakoś dzieci nie mają, bo nie chcą, a nikt im nie zarzuca, że zaniżają przyrost naturalny, prawda?
To ich wybór i tyleee. |
|
 |