Gdy pewna osoba działa mi na nerwy...

To co wtedy? ^^

"im bardziej chcesz mnie wkur*** tym bardziej cię olewam"
xD
O! i tak to jest!

Mówię prosto z mostu, żeby spier***. Jak to nie działa, to rzucam w nią wiązanką wyzwisk. Jeśli to nie podziała, to pierdolnę w ryj. ^^

Regulamin XD
LnD.

Jak ktoś mi działa na nerwy to jej to mówie albo gadam z nią od niechcenia xD . Ogónie mówie ją szczerze ale jeżeli ta osoba zaczyna mnie wyzywac lub coś to ja ją olewam bo nie bawie się w wyzwiska jak małe dzieci^^.

Zawsze mam w rękawie jakieś łagodne "wypie*dalaj" xD
Ogólnie jak ktoś mnie wkurza, mówię szczerze, o =)

zależy jaki mam humor. czasem prowadzę nudną konwersację ostentacyjnie pokazując swą niechęć. czasami olewam udając, ze jej nie widzą. a czasami jestem złośliwa i wredna... bez względu na to wszystko, są ludzie, którzy się nie chcą odczepić *.*

To zależy jak bardzo mnie wkurza. Jeśli nie aż tak to zazwyczaj jej coś odszczekuje i daje mi spokój, ale jeśli mnie tak wkur...to ją ingnoruję. Dopiero wtedy stwierdzam, że szkoda mi na nią słów i daję sobie spokój xD

zależy kto działa mi na nerwy. jeśli rodzice, to zaczynam się na nich drzeć i sobie gdzies idę, jeśli ktoś z przyjaciół, to albo unikam rozmów, albo staram się wyjaśnić czemu tak się zachowuje i jest okej. są też osoby do których zwyczajnie się nie odzywam nawet, gdy te ciągle coś do mnie mówią [pszec coś o tym wie ;d]. natomiast gdy wkurzy mnie jakaś mała gówniara, która myśli, że coś mi może to na legalu podchodzę i strzał w ryj. nie będzie mnie denerwowała psita mała i o!

Jak ktoś mnie wkurza, to po prostu unikam tej osoby i tyle xD Albo zaczynam się na nią wydzierać. ^^"

Uuu....
Lepiej nie mówić Very Happy

W szkole taka Gośka... ( brr... nienawidze jej!! ) zawsze obgadywała mnie za plecami... Taka wkurzająca osóbka, dorwałam ją któregoś dnia na podwórku. Przetrzepałam tyłek i teraz siedzi cicho Smile

Więc już znacie mój sposób....

najczęściej się na nią drę i to masakrycznie... xD