Groupies.

Groupie jest osobą, która robi wszystko z myślą o swoim idolu. Jeździ wszędzie tam, gdzie oni, robi wszystko, z myślą o nich. Jest w stanie poświęcić wszystko tylko po to, by móc znów ich zobaczyć.
Groupie nie jest osobą, która odda się w łaski idola.

Co o nich myślicie? Proszę o szczere wypowiedzi na ten temat : )

Myślę, że groupi są naprawdę takimi fanatyczkami. Z jednej strony to je podziwiam. Naprawdę. A z drugiej, czy ja wiem? Jakieś takie mam dziwne odczucia.

Ha, grałpies są kól bapkami. ^^ Zwykle blondyny, z cyckami jak u Pameli, brzuchem wylewającym się spod biodrówek i koszulki, która swym wyglądem przypomina stanik. Lubię jeee. Można pośmiać, hyhyhy. Laughing

Mam takie odczucia jak Landryna. Że je podziwiam za to, że jeżdżą praktycznie za nimi na drugi koniec świata, że są w stanie. Że poświęcają się tak dla idola ale to nie jest normalna fanka tylko fanatyczka. Moim zdaniem. Mam dziwne odczucia. Kiedyś myślałam, że groupies śpią ze swoimi idolami. No ale czasem śpią nie xD?

Nie. Nie wiem czy śpią. Podobno te co śpią albo chcą to są te... Hm. One night stands..

Ja słyszałam, że GROUPIES zaspokajają swoich idoli... Chodzą z Nimi do łóżka itp... Laughing

Groupie wg. mnie to są dziewczyny, które aż za nadto kochają swojego idola i mają wielką nadzieje, ba, nawet są przekonane tak serio serio, że kiedy ich idol spotka je to zakocha się od pierwszego wejrzenia, albo w ogóle je kocha, nie znając ich.
Dla mnie to trochę dziwne i głupie, ale skoro mają kasę na takie coś, to przecież nie zabroni się im tego.
Ich życie jest przepełnione marzeniami i własnymi urojeniami.
Ich idol jest ich i już. Koniec.

Groopies ^_^ moim zdaniem to fanatyczki, które tak jakby chcą to z nimi zrobić.I pobiegną za swoimi idolami na koniec świata.Ale to nei znaczy,że są jakimiś dziwkami =_=".

Hmm...ja myślę, że Groupies to takie zbyt wielkie fanki ^^. Niektóre rzeczy, które robią po prostu przekraczają granice rozsądku. No, ale nic..Ogólnie to nic do nich nie mam. Mogą sobie być xD.
A i też je w sumie podziwiam za wytrwałość..że tak jeżdżą za nimi i w ogóle. Ja bym tak nie potrafiła =)

Wiecie co Wam powiem?
Gdybym tylko miała taką możliwość, to chętnie zostałabym groupies, tyle że taką bardziej... normalną. Nie uprawiałabym z nimi seksu, etc., tylko po prostu jeździłabym za nimi z koncertu na koncert.
Jeej, fajne by to było. ^^

No tak... Racja.
Groupies zostać w pewnym stopniu byłoby fajnie.
Te wszystkie koncerty itd...

Ale...
Czy ktoś powiedział, że Groupies uprawiają sex ze swoim idolem?
Wtedy te gwiazdy (np. TH) to jakieś męskiedziwki xD
Groupies ma swoje urojenia, w swojej głowie robi ze swoim idolem nie wiadomo co, ale tak naprawdę to tylko za nim jeździ, z przekonaniem, że kiedys między nią a jej gwiazdą coś będzie.

Gdybym miała możliwość i pieniądze, też jeździłabym za nimi xD
Ale myślę, że nie miałabym żadnych urojeń.

A ja nawet gdybym miała możliwość jeżdżenia za nimi na każdy koncert, wywiad i w ogóle gdzie tylko by się nie ruszyli - nie skorzystałabym z niej. Wolałabym być na jednym koncercie - lub na kilku, ale w odstępach czasu - aby każdy z nich był dla mnie olbrzymim przeżyciem; jedynym i niepowtarzalnym.
Groupies są uparte i wytrwałe, ale jak dla mnie mają pusto w głowach, skoro wydają tyle kasy tylko po to, aby spać pod hotelem, w którym mieszkają ich idole.