Czy Tokio Hotel się zmienili?

No więc...ostatnio(a raczej nie ostatnio bo już dosyć dawno)wiele fanów narzeka że to Tokio Hotel to nie to samo co "Dawne Tokio Hotel ze starą fryzurą Billa...".Narzekają że już żadko się śmieją(zresztą w gazetach też tak piszą),że są już zmęczeni,że ich nowa płyta nie jest taka dobra jak "Schrei",że nie mają tego"poweru" co kiedyś,że olewają fanów,że zależy im na kasie i że Bill'owi uderzyła sodówka przez swoje zmiany stylu etc.
Co wy o tym myślicie?
Ja osobiście uważam że tak to prawda że chłopaki się zmienili,są bardziej dojrzali,mają więcej pracy, ale czy mniej się śmieją?Nie sądze...nadal są weseli...wiadomo napewno są bardziej zmęczeni wkońcu naprawdę strasznie dużo pracują.Co do Billa to co to komu przeszkadza jak on się ubiera,czesze,maluje?Czy to oznaka że uderzyła mu sodówka?Nie.Przecież ja codzinnie mogę sobie zrobić inną fryzurę bo "mi się tak podoba" i co odrazu że"zwariowałam"?Nie sądze.W każdym razie mniejsza.Przykład że nie zależy im na kasie:niedawno mieli propozycję aby być na poszukach napoju Austryjackiego.Mieli dostać za to bodajże milion euro.Ale oni się nie zgodzili.Nawet nie chcieli tego komentować więc...
A to że olewają fanów to już w ogóle jak dla mnie jest totalny debilizm,bo dbają o fanów i już.No.

Teraz wy.

W pełni popieram twoje zdanie.
Chłopcy mniej sie śmieją??
Buhahaha... Dobre! Przecież nie będą wiecznie szczerzyć sie do fotografów! Zresztą świetnym dowodem na zaprzeczenie tego, ze chłopcy mniej sie śmieją jest wywiad dla vivy polskiej przed koncertem na Torwarze!
Zmiana stylu Bill'a oznaką uderzenia sodówki do głowy?
To, że niby Bill ma wiecznie sie trzymać jednej fryzury? Ehh, jakieś debile to wymyślają...
A płyta Zimmer 483 nie jest taka jak Schrei ,bo jest dojrzalsza...

No właśnie.Dobrze że jest tak że nie udają że cały czas się śmieją do fotografów.Są poroscu prawdziwi.

Skoro byli fajni przestali ich lubić, bo "Bill zmienił fyzurę" to oznacza, ze nie byli prawdziwymi fanami.
Chłopaki mają dużo pracy, są zmęczeni i to normalne. Ale to, że olewają fanów to całkowity idiotyzm. Serio.

Nie możliwe. Olewają fanów. Yhyyy jasssne. To już są szczyty. Wiadomo wygląd i charakter w jakimś stopniu napewno się zminił. Głos tak samo. Chłopcy wydorośleli wiadomo, ale śmieją się tak samo albo jeszcze bardziej bym powiedziała. Są radośni, zdobywają coraz więcej nagród i w ogóle. A te całe filmiki z tourbusa albo inne tego typu rzeczy? To rozumiem, że to jest olewanie fanów... Spoko.

Dokładnie. Z wiekiem każdy z nas się zmienia, to normalne^^. Teraz oni są starsi, niż na początku, więc nie ma co się dziwić, że trochę inni. Wprawdzie żałuję, że ten czas tak leci, a chłopaki wyglądają tak dorośle, ale co zrobić Wink

.
A gadania, że olewają fanów albo śmieją się rzadziej to nawet mi się komentować nie chce, same wiecie, jak jest.

Chociaż tak naprawdę tylko TH mogłoby odp na te pogłoski. Wydaję mi się jednak, że potwierdziliby nasze przypuszczenia ;D.

Czy się zmienili?
Pewnie.
A kto się nie zmienia?
Chłopcy dojrzewają, kształtują się, zmieniają. To normalne. A my niby nie szalejemy czasem z wyglądem? Właśnie... Oni też mają do tego prawo. I dobrze! Bo nie są monotonni, są szaleni.
A głupie gadanie, typu, że "nie lubię już Billa, bo zmienił fryzurę" oznacza dla mnie jedno: pseudofanka, która 'lubi' ich jedynie za wygląd.

Niech się zmieniają. I tak ich kocham, bo kocham przede wszystkim za muzykę. No, chyba, że zaczną grać disco-polo, to wtedy to się zastanowię...

Zmienili się jak cholera -_-". Już nie rozpoznaję w nich tego Tokio Hotel, w którym się zakochałam i może właśnie to mnie tak od nich oddaliło. Ale wiadomo, sława, kasa i wielki świat, kto by się nie zmienił? (Pff...) W sumie nie powinnam, ale mam im za złe, że tak się dali przerobić na jakąś tokiohotelopodobną papkę do zarabiania kasy.

Ja uważam, że Tokio Hotel się zmienili. Wydorośleli jeśli chodzi o muzykę i wogóle...ale na pewno przez to wszystko co się wokół nich dzieje wykształcili też swoje poglądy i charakter. Zrozumieli, że życie nie jest takie cukierkowe jakby się mogło na początku wydawać. Sądze, że zmienili się na lepsze.
Co do tych pseudo fanów co mówią, że jak Bill był z mangową fryzurą to wtedy bardziej lubili TH to dla mnie to nie fani. Poza tym od razu pokazuje to, że kładą ogromny nacisk na wygląd, a przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Przecież muza to podstawa xD

Zmienili się, to jasne. Nie wiem w jaki spodób, bo nie wiem, jacy są naprawdę z charakteru, ale sława zawsze zmienia człowieka.

Zmienili się. W koncu ich sława, coraz bardziej rozszerza się do skali światowej (: Tym bardziej chłopcy nie są jacyś anormalni, każdy się starzeje i w jakiś sposób się zmienia, więc z nimi raszej inaczej nie jest. Wydorośleli i w ogóle xD.
Ale żeby mniej się smiali,żeby olewali fanów? Eee,nie sądze. Natłok pracy- cóż się dziwić :D. Każdy z nas by był zmęczony i po proscu nie miałby ,że tak to ujmę ochoty na jakieś wariacje czy coś tego typu. Mimo to TH nieźle sobie daje radę...