Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hioshi
|
Wysłany:
Pon 22:01, 14 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czegoś co nazywają naszym światem ^^
|
A więc tak.Pragnę tu zamieścić moje amatorskie coś.Nie wiem czy to jest wogóle warte uwagi ale...przeczytajcie ^^ No więc to opowiadanie napisałam już jakiś czas temu(w styczniu i ciągle piszę XD) Chętnie wysłucham jakiejś krytyki ale mam nadzieję,że wam się bardzo spodoba(w_końcu po to to napisałam XD) no i życzę miłego czytania tych wypocin...XD
AKEMI
Część 1
~~~~~~~~~~~~~~~~
13.01
09:21
Drogi pamiętniczku....nie,nie tak zaczynają dziewczyny.Hm,a więc...dobra.Nie zacznę od głupot.Tom wcisnął mi ten...pamiętnik lub zeszycik chociaż go nie chcę(ale on ma takie dwa super misie na okładce!Kochany Tom!)Ale założyłem sie z nim,że będę w nim pisać(bo on mówi,że chłopcy też piszą dzienniki...i tak mu nie wierzę).No więc piszę.Dziś jak tylko wstałem poczułem coś ciepłego(bez skojarzeń).Odsunąłem kołdrę a tam patrzę i widzę skulonego Toma.Myśle sobie co ten idiota wyprawia?!Trzepłem go nogą w brzuch by sie obudził.Zadziałało(Zawsze działa).Oczywiście na "dzień dobry" zaczął na mnie wrzucać(A ja jestem wkońcu taki wrazliwy!Wolałbym misia znalaźć pod kołdrą a nie...to nie fair!)No więc wyjechałem z pytaniem co tu robi i czemu to co co robi akurat robi pod moją kołdrą.Wyjaśnił iż wygnał go z pokoju Gustav(A temu to sie nie dziwię...).No to musiał spać akurat pod moja kołdrą?To jest bardzo niekulturalne i....czekaj,czekaj jak to było...nieludzkie?Hm,to okreslenie do niego pasuje.Mniejsza z tym.Tom tylko coś burknął i odszedł.Spał w ciuchach.A więc myslę,ze wrócił o 4 nad ranem i dlatego go Gustav nie wpuścił.Ciekawe czy chłopaki spią...dobra do łazienki.
09:30
Ach jak miło.Nikt cie sie nie dowala do drzwi.Możesz spokojnie sie umalować,umyć zęby.Kocham takie poranki....no dobra nie jest zbyt pieknie bo kawa jest zimna.Hm,co by se tu strzelić na włosy....czekaj,hm,pianka do włosów...mam...lakier....mam.I odżywka!Mam.Zabieramy sie do moich włosków.I makijarz...musi być super.No w końcu jestem profesjonalistą więc sie uda.
10:45
Co Georg sobie wyobraża?!Dobra wkońcu to nasz pokój ale,jezu ludzie moze troche prywatności?!Miałem sie odlać w łazience.No i rozpinam pasek...i nic.Zdejmuję spodnie...i nic.Już prawie zdjemuję bokserki...a tu wchodzi Georg z zapytaniem czemu nie ma dla niego kawy.No to ja zaskoczony wciągam gatki i poirytowany juz mam dopaść go,juzstawiam pierwszy krok i...bęc!Leżę na posadzce w łazience!Gerog mało sie nie posikał ze śmiechu.Podniosłem się wkońcu.Wyglądałem niczym ta Samara z Ringa(Chyba tak jej było,nie?).Wtedy to Georg tarzał się po ziemi ze śmiechu.Zapiąłem spodnie i walnąłem go w ten jego pusty łeb!A niech ma!Teraz jade busem do studia nagraniowego żeby sprawdzić co tam montarzyści porobili.Ale oczywiście siedze sam.No bo Georg zajmuje się opowiadaniem jak to wywaliłem sie w łazience.Też coś!A jak przyłapałem go na malowaniu paznokci to co?!Ale oczywiście nie.Z Billa zawsze jest najwieksze pośmiewisko.Gdyby nie ja to by ich nie było wcale!To ja jestem liderem!J!Ja!Nie oni!Dobra.Spokojnie...niemoge sie doczekać już kiedy wyjdzie nasz nowy singiel Ubers Ende der Welt!To będzie dopiero wydarzenie.Zatrzymaliśmy się.Pędzę do studia.
12:10
Super.Nie dość,że wygrzmociłem się w łazience to teraz to!Weszliśmy bowiem do studia.No i posłuchaliśmy nowego singla.Wyszedł super!!!!!!Jestem zachwycony!!Ten mój głos!!I solówka Toma!!I wogóle!Ale kazali mi jeszcze zaśpiewać kawałek.No to zaczynam śpiewać.I patrze się na Toma,Gustava i Georga i naszego menadżera i po ich minach stwierdzam,ze coś jest nie tak.No ale mimo to dalej śpiewam.No i....okazało się,że mnie nie słychać.No to oni zabrali się do poprawiania a ja usiadłem na sofie.Przysiadł się do mnie Tom.I zaczął:
-Bill czy ty wkońcu zdajesz sobie sprawę,że jesteś prawiczkiem?
Zamórowało mnie.Nie wiedziałem co odpowiedzieć.No bo co.Tak to prawda.Jestem prawiczkiem.Nie robiłem jeszcze TEGO.Ale co z tego?Ja sie z tym dobrze czuję.Nie rozumiem go.Hm,no tak.Wkońcu nie jestem nim!Oto rzeczy o których najpier pomyśli Tom gdy sie obudzi:
1)zjeść
2)napić się
3)znaleść fajna dziewczynę(On by to inaczej okreslił ale ja jestem INNY w dobrym tego znaczeniu)
4)przelecieć ją
Tak.No ale powróćmy do mojej odpowiedzi.Po krótkim namysle odpowiedziałem:
-No tak.
Szczerze mówiąc mógłbym rozwinąć tę myśl ale mój brat nie zrozumiałby mojego toku myślenia.(Psyyt!On za mną nie nadąrza!)No ale jego odpowiedź mnie dobiła.
-Bill!Czy ty wiecznie marzysz niczym dziewczynki z przedszkola o księżniczce na wielkiej wieży i miłości do końca życia?
No i co?Tak.Tak się właśnie gada z moim ukochanym bratem.A raczej idiotą,bezmózgowym wypierdkiem mamuta,który nadal twierdzi,że jest lepszy!Eh,słów mi brakło.
-Nie.Ale wierzę w prawdziwą miłość.
Tak.Jestem z siebie dumny!Nikt mnie nie odciągnie od tych przekonań!
-Bill!Ale ty jesteś...dziwny!
Zdziwliłem go za to w łeb.No bo ile można.I to on to wykrzyczał tak,że wszyscy się na mnie spojrzeli.Eh.
18:50
Uf.Było trudno.Wkońcu nagrałem to i mogliśmy iść gdzieś cos zjeść.Ja byłem za Mc'Donaldem ale jak sie idzie z Tomem.....dobrze.Poszliśmy do Wook.To taka chińska restauracja.Usiedlismy gdzieś w koncie i podali nam menu.No więc zaglądam a tam:ostrygi,krewetki..bleee!!Ja wole cheeseburgera z Mc'Donalda!No ale chłopaki byli innego zdania.Każdy coś zamówić a mi wcisneli chrupki dietetyczne!Przepraszam ale ja sie nie odchudzam!Albo..oni uważają,ze jestem gruby.Nie!Nonsens...jestem szczupły o wogóle.No ale dość.Chrupki dietetyczne...lepsze to niż krewetki.Ale potem to co innego!Oni byli najedzeni a ja jak tylko wszedłem do hotelu to odrazu do baru!Zamówiłem dużą,tłustą kanapkę i kawę.Mniam!A oni patrzyli tylko jak ja wcinam te wszystkie smakołyki.Woleli krewetki i rózne takie duperele to niech mają!A ja się najadłem.Gdy wszedłem do pokoju weszłem oczywiście na laptopa.Tak troche wiadomości miałem na e-mailu.No ale cóż.Przeczytałem z 10.Miałem dość długaśnych listów pełnych ochów i achów.O nie przyszedł Tom.
22:17
Wreszcie mam czas dla siebie!Heh.Tom zawsze przyjdzie w odpowiednim momencie by włączyć u mnie wideo(Bo tylko w moim pokoju jest!ha!).Ponieważ myślałem,zę będzie oglądał głupoty(i sie nie myliłem)wyszedłem na chwilę do Gustava(Kochany!On mnie zawsze przyjmie!).A ponieważ chciałem troche ocieplić nóżki na temoforku to poszłem do swoijego pokoju.No i przyłapałem Toma na oglądaniu pornolów!(Nie no to norma)No ale nawet nei drgnął.Ja ponieważ nei lubie takich filmów(Znaczy no lubie tylko nie miałem ohoty)wyłączyłem to i położyłem ise na łóżku.Tom sobie poszedł.Nareszcie sam.Ciekawe,jutro mam wywiad dla BRAVO.Znowu pewnie będą nudne pytania...
~~Bill Kaulitz~~
Ostatnio zmieniony przez Hioshi dnia Czw 21:03, 31 Maj 2007, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Mrs.Schrei
|
Wysłany:
Pon 22:02, 14 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1784 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psotnikowa ^^.
|
Hahaha czytać nie musze, bo czytałam już kiedyś i dobrze wiesz że to kocham xDD.
|
|
|
Szandi
|
Wysłany:
Pon 22:22, 14 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 953 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Szalejkowa xD
|
Ja też już to kiedyś czytałam, ale z chęcią sobie poczytam drugi, bo to jest śmieszne i mnie zawsze rozbawia XD I sikam później xD Chociaż w paru miejscach są literówki, to nie mam żadnych zastrzeżeń xD (jaka ocena xD)
Kocham, Mrs. Loreley xD
|
|
|
LnD
|
Wysłany:
Wto 14:51, 15 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*
|
Hahahahah naśmiałam się, ale troche niewygodnie się czyta... Mało dialogów i może dlatego ^^. Wiem, wiem to pamiętanik, ale to może ja nie jestem przyzwyczjona xD.
Tak czy siak xDDD. Odwala mi (^^.).Buuu biedny Tom ;* hahahahaha.
|
|
|
szatanek
|
Wysłany:
Wto 15:55, 15 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Śmieszne i z chęcią przeczytam nie tylko drugą ,ale i następne części!
A co do Toma, to biedaczek z niego...
A z Billa też biedaczek bo nawet mu siku w spokoju nie dadzą zrobić!
|
|
|
Akemi Administrator
|
Wysłany:
Wto 20:12, 15 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z hojrakowa xD
|
Śmieszne. Nawet bardzo. Chociaż było parę literówek i paskuctw w stylu "weszłem" co niestety bardzo mnie razi w oczy. No, ale ogólnie mi się podobło. Czekam na next,
AKEMI
|
|
|
Szandi
|
Wysłany:
Wto 21:37, 15 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 953 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Szalejkowa xD
|
Agacia, bo ty się nie znasz to "weszłem" to było specjalnie żeby było jeszcze śmieszniej. Chyba. Mam nadzieję xD
|
|
|
Hioshi
|
Wysłany:
Czw 15:26, 17 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czegoś co nazywają naszym światem ^^
|
Agacie...buu nie znasz sie XDDDD
|
|
|
Mrs.Schrei
|
Wysłany:
Czw 15:33, 17 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1784 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psotnikowa ^^.
|
Jaki atak na Agacie <lol2>.
Ja chcę dalej XD.
|
|
|
Hioshi
|
Wysłany:
Pią 22:45, 18 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z czegoś co nazywają naszym światem ^^
|
Chcecie to macie.Oczywiście patrząc na mnie bez błędów językowych sie nie obędzie XD
____
Część 2
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
08:45
Troche jest tak...wcześnie?No ale jak tu spać gdy Gustav chrapie?Boże moje wrażliwe uszy!(Jak wstanie to chyba nie przeżyje spotkania ze mną!)Jeszcze muszę sie umalować.No i wreszcie jest gorąca kawa.Ale bez smietanki.JAK W TAKIM HOTELU NIE MA ŚMIETANKI?!Dobra.Nie wypiję dziś kawy.A co się tu wala po stoliku?No tak.Papierosy Toma.Fu!Dobra schodze na dół.
09:05
Dobrze,że tu mają śmietankę.Ale niskosłodzoną.Cóż.Jak wychodziłem z pokoju to zdawało mi sie,że Tom wstał.No wkońcu na 11 do studia BRAVO.
13:10
Co to do cholery miało być?!Gdy juz wybijała 10:45 Tom i Georg się pojawili.A co z Gustavem?Czekaliśmy 10 min i nic.Wkońcu przyszedł nasz menadżer by nas opieprzyć.
-Co to ma być?!Gdzie Gustav?!Czy wy sobie zdajecie sprawę z tego,że ten wywiad jest ważny?!
Bla,bla,bla.Ale byłem wkurzony..Ale po chwili Gustav sie pojawił.Pijany!Wziąłem go za koszulę(Wkońcu jestem wyższy od tego pijaka!)i palnąłem go i wytarmosiłem.
-Ty...ty...ty pijaku!Kurde ale z ciebie diota!Mamy wywiad łachudro a ty co?! Musisz wytrzeźwieć bo inaczej...<pauza na zastanowienie>...cie wykastruję!!
Ocknął się.Ja zawsze mam gadki,które go otrzeźwią.Przynajmniej na torchę.Spużnieni już wsiedliśmy do busa(niektórzy wsiedli z pomocą innych...).Gdy przyjechaliśmy na miejsce spojrzałem na Gustava.
-Ani jednego słowa o kucykach!-Ostrzegłem go.Jak jest pijaney lub też nie ciagle nawija o kucykach.Mam już tego dość.Choć fakt,kocham go.Cóż serce nie sługa,nie?Drzwi otworzył nam jakiś.....hm,gościu.Szczerze mówiąc wyglądał na geja.I mówią,że to ja jestem gejem...Ale to nie prawda.Ja się nie ubieram na różowo tak jak tamten.Usiedliśmy na strasznie niewygodnej kanapie!Jezu jakiś kołek mi się wpijał w tyłek.Ale chała.Przyszedł wkońcu ten homo w różowym golfie i zaczął zadawać pytania.
Klaus(Ten gej):Cześć jestem Kalus.Zadam wam pare pytań(Jezu tranwestyta!)
TH:Cześć!(No co bo innego?)
Klaus:Słyszałem,że 26 stycznia wychodzi wasz nowy singiel "Ubers Ende der Welt".Cieszycie się?(No pewnie!Co on się z choinki urwał?)
Tom:Tak bardzo.Czekaliśmy długo na to.Sądzimy,że to będzie hit.(Wooow!!Nie sądziłem,ze jest zdolny do takich słów....ma to po mnie <wzruszenie>)
Klaus:A ty Bill.Chciałbym żebyś powiedział...co chowasz za plecami?(Oh nie!!Mój pamiętnik!!)
Ja(Bill):Nic
Gustav:No pokaż jemu ten pamiętnik czy co to tam jest.(Gustav.....zabiję....ty palancie!!Wrrr!!!)
Ja:Oh,Gutav upiłeś się.Przestań gadać głupoty...(Hehe)(To ten moment,w którym nasz menadżer mdleje)
Tom:Bill powiedz temu panowi jak ci sie podobało dubingowanie Arthura w filmie Arthur i Minimki?(Kochany brat.Uratował sytuację.Łiii!!)
Klaus:O właśnie,proszę opowiadzieć(Tya....tranwestyci zawsze są opuźnieni w rozwoju)
Ja:To była sama frajda!Bardzo mi się podobało.Było to ciekawe doswiatczenie.
Klaus:A co wtedy robili Tom,Gustav i Georg?(Ciekawe pytanie...)
Ja:Oni się...ałł!!(Tom kretynie to bolało!!)
Georg:Siedzieliśmy w hotelu(Taa jasne!!A bilety do nocnego klubu to co??!!)
Klaus:Dobrze.Dziękuję.(Co??!!I to ma być ten ważny wywiad??!!Pff!!!)
Ja:Co?To ma być koniec?
Klaus:Tak(W tym momencie nasz menadżer sie podnosi)
Ja:A macie może kawe?I śmietanke?Tylko błagam nei niskosłodzoną.Zwykłą.
Klaus:Nie(To mnie wkurzyło.Odegram się!)
Ja:A przepraszam,że zadam niedyskretne pytanie.Jest pan gejem?(Czyżby nasz menadżer znów zemdlał?)
Klaus:A co ci do tego gówniarzu?(Ooo...nie...)
Ja:No bo pan wygląda na geja.Różwy golf...a może jest pan tranwestytą?(Hm,to coprawda niemożliwe z wyglądu ale z zachowania naturalnie)
Klaus:Jestem gejem.A co ci do tego?
TH:<śmiech>
Klaus:Ha Ha Ha
Nie no co...gej.Po tym jak wyszliśmy na zwenątrz menadżer patrzył się na mnie jak na niedorozwój.Takl samo ochroniarze.Nie wiem o co im chodziło.W koażdym razie zapowiedział,że jutro idziemy do MTV na wywiad.Tylko,że na żywo.Musze w takim razie zrobić francuzki na paznokciach.Przynajmniej wreszcie poszliśmy do Mc'Donalda.Nie wytrzymałbym drugiej wizyty w WokWok.Dobra.Tom mnie woła.
16:45
Fajnie.Poprostu bomba.Menadżer zabrał nas do....sauny.Kiedy Tom nie zawołał Georg,Gustav i Tom i nasz menadżer oznajmili,że tam idziemy.Dobra.Pojechaliśmy tam i weszliśmy do środka.Zobaczyłem stadko gołych facetów przepasanych samym ręcznikiem!Jezu to zostawiło trwały ślad na mojej psychice!Patrząc na to mina mi zrzedła.Chwilę potewm nadeszła chwila prawdy.
-Tom...-Zacząłem sie kręcić jak gówno w przeręblu-...czy ja muszę się rozebrać do naga?
-Tak
W tym momencie zauważyłem,że tylko ja jestem w ciuchach.Nie chciałem sie rozbierać.
-Nie rozbiorę się bo sie patrzycie!!A jak mnie tam zgwałcą...a jak wykastrują?-Trząsłem się jak owsik w dupie u murzyna
-Ja nie chce!-Rozdarłem się jak rowydrzona panienka
-Bill zdejmuj gacie i nie marudź!Chyba,że ja mam ci je zdjąć!(To była groźba seksualna!)
Dobra zmusili mnie.Stałem w samym ręczniku trzymając go kurczowo by mi sie nie zsunął.
-Bill nikt cię nie pozbawi twoich skarbów!Wyluzuj.(Gerog.Kochany.On jeden nie kieruje gróżb seksualnych pod moim adresem!)
Łeee-To było to co miałem do powiedzenia na ten temat.Weszliśmy do sauny i czułem sie obserwowany.Usiadłem skulony w koncie nie odzywając się.Jedyne o co błagałem to o to by nie urządzili tu rzadnych orgii i żeby to sie szybko skończyło.Ale najgorsze było przedemną.Kiedy wyszedłemz sauny myślałem,że nadeszło zbawienie.Myliłem się.Sklierowali nas pod prysznic.A tam byli wszyscy nadzy!Oczywiście mojemu bratu i całej reszcie to najwyraźniej nie przeszkadzało.Super.Stałem sam jeden w ręczniku pozostawiony na pastwę tych wszystkich golasów i zboczeńców!
-Bill masz jakiś problem?(Gustav zawsze wszystko wie)
-Ja....nie zdejmę ręcznika!
-Bill możesz sobie trzymać to w rękach choć zapewniam,że będzie to dziwnie wyglądać.Zdejmuj ręcznik(Tom...ty sie nie wcinaj!)
-Ale ja...-I w tym momencie Tom ściągnął mi ręcznik.Szybko zakryłem to co miałem zakryć i wydarłem sie na Toma.(Kurde kiedyś to ja mu ściągnę gacie!)
Dobra i było by lepiej się schować w kabinie prysznicowejale ich tam nie było!Szybko siewięc opłukałem i wybiegłem jak szalony.Gdy sie ubrałem przyrzekłem sobie,że nigdy więcej tam nie pójdę.Ta.A teraz chłopaki mają ze mnie ubaw.Ha ha ha.
20: 25
Spokój.Cisza.Ktoś zawsze musi ją przerwać!W tym przypadku był to Georg.Super!Przez niego wyjechałem lakierem poza płytkę paznokcia!Ehh.Cieżkie jest moje życie.
Bill Kaulitz
|
|
|
Mrs.Schrei
|
Wysłany:
Pią 22:47, 18 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1784 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psotnikowa ^^.
|
HAHAHAHAHAHA JA KOCHAM TĄ CZĘŚĆ XDDDDDDD <LOL2>!!!.
|
|
|
szatanek
|
Wysłany:
Pią 23:06, 18 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Biedny Bill, manicure mu sie nie udało... xD
Super część...
Nie robisz takich błędów jak ja(taki szczególik xD)
Nie moge sie doczekać następnej części
|
|
|
pszec
|
Wysłany:
Sob 12:20, 19 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia[LBN CiTy]
|
Hmm...
No wiec, jak autorka opowiadań, muszę powiedzieć, że błędy stylistyczne mnie przerażają. Na każdym kroku, to... eh, nic nie będę mówić.
Do sauny? W RĘCZNIKU?! Sauna to największa świętość finów i oni tam wchodzą tylko i włącznie nago. Nie w żadnych ręcznikach ani kostiumach nago. Jest nawet powiedzenie, że jeżeli twój sąsiad prześpi się z twoją żoną, idziesz do domu i podpalasz mu saune.
No dobra, ale ten fakt pomińmy. Teksty nawet dobre, ogónie niezaciekawie. Popraw wszytkie błędy i nie rób tych odstępów między kwiestiami.
|
|
|
Mrs.Schrei
|
Wysłany:
Sob 21:18, 19 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1784 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psotnikowa ^^.
|
Ale w Polsce i w Niemczech wchodzi się w ręcznikach albo w kąpielówkach ;]. Nie jesteśmy w Finlandii tylko w Niemczech(tzn w tym opowiadaniu...).
|
|
|
LnD
|
Wysłany:
Sob 21:39, 19 Maj 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 1248 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*
|
"Bill zdejmuj gacie i nie marudź!Chyba,że ja mam ci je zdjąć!(To była groźba seksualna!)".
Rozwaliło mnie to... Jesteś booska ^^ ;*
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|