KSIĄŻKI JAKIE NIEDAWNO CZYTAŁYŚMY

dobra, ja przeczytałam Głos naszego cienia i Drewniane morze ^^

nie mam teraz czasu na czytanie książek, a to pech.

Za to ja mam czas, a raczej muszę =='
'Kordian'. Omg żenada ; /.

Agata Christie "Przyjdź i zgiń".Świetny kriminał,ale z tego co wiem,do pani Agata ma świetne kryminały.Trzymający w napięciu,aż chce się czytać dalej.I oczywiście zaskakujące zaskoczenie - takie którego nikt by się nie spodziewał Very Happy

.

'Dziecko na niebie' i 'Poza ciszą' Carrola. nie wiem co mi odbija, żeby czytać taki chłam, ale postanowiłam, że przeczytam wszystkie jego książki ;p

a z lepszych książek to 'Amerykański spisek' o zabójstwie prezydente Kennedy`ego i 'Ostatni zjazd przed Litwą'.

brak czasuu, brak czasuuuuuuuuuuu -.-'

"Ps.Kocham Cię" Ceceli Ahern - świetna,ciepła,zabawna ale też bardzo wzruszająca książka o miłości,przyjaźni,smutku,szukaniu szczęścia,odnalezienia siebie,po stracie drugiej połowy i tym że nawet jeżeli kogoś kogo kochamy nie ma przy nas,to ta miłość nie umiera,ale jest w nas,jeżeli wiemy że to ta właściwa osoba.Nie wiem ile razy się wzruszałam na tej księżce,ale wiele razy ^_^.Również wiele razy się śmiałam.Bardzo mnie wciągneła i nie chciałam przestać jej czytać bo była taka wspaniała.Polecam ^_^.Chociaż tym którzy nie lubią tego typu książek pewnie się nie spodoba.Ale to napewno nie jest nudna książka.Jest po prostu świetna ^O^.

"Stowarzyszenie wędrujących dżinsów" super jest ta książka.
Opisująca po kolei każdą z przyjaciółek,które w wakacje spotykają śmieszne,dziwne,smutne przygdy.Wzruszającą ale także potrafiąca rozbawić.Bardzo mi przypadła do gustu^^.Muszę zacząć czytać kolejne części^^.

ja czytam z Kamilem 'Przygody detektywa Pozytywki' Cool

AHAHAHAAHA
codziennie 1 rozdział ;d

Jestem w trakcie "Fausta" i musze powiedzieć, że książka fajoska ;D
a tymczasem trzeba cierpieć razem z Werterem !

Opornie było mi się zabrać za czytanie książki,którą dostałam dawno temu w lipcu, na urodziny XD.
"Chłopak który zniknął" - jak narazie jestem na początku.
Zobaczymy jak dalej rozwinie się akcja XD.

ja przeczytałam 'Pachnidło' - rewelacyjna książka, daje wiele do myślenia. polecam.

a 'Detektyw Pozytywka' przeczytany już dawno HAAHAHHA ;D

"Jedenaście minut" Paula Coelho - świetna książka,o dziewczynie która wyjechała za marzeniami,a została prostytutką,miłości - zrozumieniu jej i seksie - mimo że posługiwała się nim do zarabiania pieniędzy też musiała go zrozumieć i również o dwóch ludziach w których zgasła miłość,tak samo jak seks.Próbują w sobie rozpalić od nowa wszyskie uczucia,najpierw "bawiąc się" nimi,ale potem im się udaje i znajdują w sobie to,czego szukali.Polecam,świetna książka,wiele się z niej dowiedziałam,bardzo dobrze mi się czytało.Tylko odrazu mówię że książka zawiera momenty w których są opisane sceny erotyczne.Ale napawdę świetnie opisane.Ogólnie cała książka jest napisana bardzo ciekawym językiem i można się z niej wiele dowiedzieć,tylko trzeba ją zrozumieć.Jest również smutna i momentami turuno ją zrozumieć,ale jest świetna i nie jest nuda ^_^.

"Chłopak który zniknął"- szczerze mówiąc nic nadzwyczajnego. O chłopcu, który pewnego dnia nie zobaczył swojego odbicia w lustrze i blablabla.
Bywała momentami bardzo nudna, ale mimo to coś ciągnęło aby ją skończyć. I tym "czymś" było wyczekiwanie na jakieś zaskoczenie ze strony autorki, ponieważ wszystko, dokładnie wszystko, można było się domyśleć. Średnio mi się podobała, ale przynajmniej zabiłam jakoś nudę w szpitalu xD.

edit: zapomniałam dodać, że zabierałam się za jej przeczytanie chyba z 5 razy Rolling Eyes

No to ja powiem że przez ten łikend przeczytałam 2 książki jakie dostałam na Mikołajki. Mianowicie "Bridę" i Czarownicę z Portobello".
Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia w obydwu książkach więc z jednej strony to było fajne a z drugiej...
Np. w Bridzie myślałam że będzie bardziej romantyczne, taki happy-end typowy. Zresztą w Czarownicy też happy-endu nie było.
Polecam jak najbardziej, jeśli ktoś lubi twórczość Coelho.

"Gdybyś mnie teraz zobaczył" Cecelii Ahern - jedna,z najlepszych i najbardziej wzruszających książek jakie do tej pory czytałam.Jest po prostu genialna,mimo że książka do połowy była dość nudna.Świetna,ciepła i zabawna książka o zapracowanej młodej kobiecie Elizabeth,dla której liczy się tylko praca,zarobki i która przeszła bardzo wiele w życiu.Lecz pewnego dnia,jej siostrzeniec Luke zaczyna widzieć "niewidzialnego przyjaciela" Ivana.Oczywiście,skoro go widzi,to czy naprawdę Ivan jest taki niewidzialny ?
Mimo,że Elizabeth na początku uważa to za totalną głupotę,potem sama zaczyna go widzieć,oczywiście uważając że jest normalnym człowiekiem,a nie niewidzialnym przyjacielem.Ivan,wprowadza w jej życie wiele radości,beztroski i powrotu do dzieciństwa,oraz sprawia że jej niespełnione marzenia z dzieciństwa spełniają się !Sprawia że Elizabeth wyrywa się ze swojego codziennego poukładanego i smutnego życia,wkraczając w zupełnie nowe - lepsze.Zakochują się w sobie nawzajem,ale jak to bywa,niewidzialny przyjaciel musi odejść...
Jeden z najpięknejszych rodziałów który jest na okładce - dmuchawiec kiedy Elizabeth,Ivan i Luke łapią Jinny Joe,czyli dmuchawce,wymawiając życzenia,doprowadził mnie do wzruszenia.
Opoweiść jest głównie o zagubionej kobiecie,która dzięki drugiej osobie,która być może nie istniała,a może jednak tak - to już pozostawiam wam - odnajduje siebie,a przede wszystkim odnajduje szczęście.Każdy z nas chciałby mieć taką osobę,która jest z nami,gdzie tylko chcemy i rozumie nas doskonale.Książka opowiada o znalezieniu takiej osoby - powiedzmy,że dość nietypowej.
Fajne jest to że są różne narracje.Czasami jest normalnie w osobie trzeciem,a czasami opisuje to wszystko Ivan - mówi o swojej pracy ( czyli tym że jest niewidzialnym przyjacielem ) i o różnych rzeczech,pokazuje zupełnie inny świat.
Cudowna miłość i spotkanie spowodowane odrobiną magii.
Książka daje to co Ivan dał Elizabeth - wiarę,nadzieję i miłość.
Niesamowicie ciepła książka.Na końcu płakałam,tak jak nie płakałam na rzadnej książce,po prostu tak mi łzy ciekły że szok ^_^.Polecam,ale tylko tym którzy lubią takie rzeczy.Dała mi wiele do myślenia i wiele się nauczyłam.

"Brida" Paula Coelho-dość fajna książka,z fajnym zakończeniem,ale niestety nie powaliła mnie na kolana tak jak "Jedenaście minut".Oczywiście,napisane takim typowym stylem Coelho,pełno przemyśleń - które dają również człowiekowi do myślenia,fajne cytaty,ciekawe mysli.Jednak treść nie zadowoliła mnie zbytnio,była trochę nudnawa no i jakoś tak...ale i tak w miarę mi się podobała.Chodzi w niej o tym że Brida,chce zgłębić tajniki magii.Ale że magia jest wszędzie,musi się nauczyć nie tylko tego ale też potęgi seksu,jak i miłości.No i znaleźc swoją Drugą Połowę.W każdym razie...tak jak Landyń sadziłam że będzie bardziej romantycznie,ale jakoś koniec mnie nie zaskoczył.Ogólnie książka dośc fajna,napisana ciekawym stylem,ale nie powalająca.Ale ogólnie polecam tym którzy lubią jego twórczość i interesują się trochę magią.A i w ogóle wkurzało mnie w książce to że było strasznie dużo o religii.Ale ogólnie nawet fajna.